ENG
FB

Msza Rossiniego dzień przed finałem

Jury XVI Konkursu Sztuki Wokalnej im. Ady Sari w Nowym Sączu wysłuchało już w II etapie 21 śpiewaków. Dziś od rana trwa ciąg dalszy przesłuchań. Po południu rozegra się także – co jest tradycją – konkurs pieśni. W powietrzu czuje się już duże napięcie, gdyż właśnie dziś wieczorem jury ogłosi, kto przeszedł do finału konkursu. Przypomnijmy, że zgodnie z regulaminem ma to być 6-8 osób. Uczestnicy finału będą wykonywali po dwie arie operowe z towarzyszeniem Orkiestry Opery Krakowskiej pod dyrekcją Tomasza Tokarczyka. Dla niektórych młodych artystów występ w finale będzie debiutem z profesjonalnym zespołem.

Finał odbędzie się w piątek o godz. 18 w sali im. Lucjana Lipińskiego w Małopolskim Centrum Kultury SOKÓŁ w Nowym Sączu. Zgodnie ze zwyczajem, dzień przed finałem, czyli czwartek, jest przerwą w konkursie i przeznaczony zostaje na próby artystów z orkiestrą.

Przerwa w przesłuchaniach konkursowych nie oznacza jednak przerwy w festiwalu. Bo właśnie w czwartek, czyli jutro, melomanów czeka wielka atrakcja. W Bazylice św. Małgorzaty w Nowym Sączu  o godz. 19.30 wykonana zostanie Mała msza uroczysta Gioacchino Rossiniego, utwór przygotowany przez pedagogów i studentów Akademii Muzycznej w Krakowie. W partiach solowych usłyszymy: Iwonę Sochę, Agnieszkę Monasterską, Andrzeja Lamperta i Jacka Ozimkowskiego. Całość poprowadzi Maciej Tworek.

Ten utwór kompozytor traktował jako pewnego rodzaju testament artystyczny. „Dobry Boże – oto przekładam Ci biedną małą mszę. Czy muzyka, którą napisałem jest święta czy potępiona? Urodziłem się dla opery buffa i Ty wiesz o tym dobrze. Trochę wiedzy, trochę serca – i to wszystko. Bądź więc błogosławiony i przyjmij mnie do raju” – napisał Rossini w partyturze utworu w 1863 roku.

Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz

 

Fot. Lucyna Witkowska MCK SOKÓŁ

Na zdjęciu: Klaudia Ziajkowicz (sopran), absolwentka sądeckiej Państwowej Szkoły Muzycznej im. Fryderyka Chopina i Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiegowe Wrocławiu, przy fortepianie – Piotr Fidelus.